Myśląc o oszczędnościach podczas budowy i wykańczania domu, zazwyczaj chcemy zapłacić jak najmniej za materiały, które nie mają większego znaczenia, jeśli chodzi o jakość i bezpieczeństwo budynku. Jednak możesz wydać jeszcze mniej, choćby dzięki taniemu pokryciu dachowemu, jakim jest blacha trapezowa.

Ekonomiczne pokrycia dachowe

Wiadomo, że dach to jedna z najważniejszych części domu. Z tego powodu bardzo istotne jest, by był on z materiałów jak najlepszej jakości. Jednak nie każdy wie, że cena może nie iść z nią w parze – i to w bardzo pozytywnym znaczeniu. Tak jest w przypadku blachy trapezowej.

Mimo że to jedno z najtańszych pokryć, niczego nie brakuje mu pod względem klasy, jakości i wytrzymałości. Poza tym, dzięki szerokiemu wyborowi kolorów, możemy kupić blachę pasującą do każdego stylu architektonicznego budynku oraz barw elewacji.

Ekonomiczna blacha trapezowa

Co jeszcze przemawia za tym, by wybrać blachę trapezową, jako pokrycie na dach swojego domu? Przede wszystkim cena. Metr ² kupimy już od 15 zł. Oczywiście finalny koszt zależny jest od koloru, fasady i od producenta. Z tego powodu najlepsza blacha trapezowa to ta, którą w swojej ofercie posiada Glinmet. Nie dość, że jest wysokiej jakości, to jeszcze możemy wybrać spośród jej  wielu wariantów kolorystycznych.

Pokrycie z takiego materiału jest również bardzo wytrzymałe na szereg negatywnych czynników atmosferycznych. Nawet grad lub długo zalegający śnieg, nie jest w stanie odkształcić naszego dachu. Jej jedyny minus to niska izolacja akustyczna. Jeśli więc chcemy wyciszyć poddasze, będzie potrzebne ocieplenie więźby dachowej i owego pomieszczenia. Taki zabieg skutecznie wygłuszy pokoje na strychu.

Inne pokrycia dachowe

Jeśli jednak okaże się, że blacha trapzewa nie jest dla nas, ponieważ nam się nie podoba lub chcemy inny typ poszycia, wtedy z pomocą przyjdzie blachodachówka. W tym przypadku również możemy wybrać idealną z uwagi na ogromny wybór fasad i ich barw. Modułowa, w arkuszach, z posypką lub karpiówka – blachodachówka spełni wymagania nawet najbardziej „wybrednych” klientów.