Jak pozbyć się tłuszczu i cellulitu

Wiele kobiet chce wyglądać lepiej, chcą się pozbyć tłuszczu i cellulitu, ale zabiegi, które były do tej pory dostępne niestety nie przynosiły takich efektów, jakie są potrzebne. Czasy się zmieniają i w medycynie estetycznej wiele się zmienia. To powoduje, że można skorzystać z coraz to nowszych i lepszych zabiegów. Jednym z nich jest kriolipoliza kraków to prawdziwy hit ostatniego czasu.  Jeśli chcemy się raz na zawsze pozbyć tłuszczu i cellulitu to ten sposób jest najlepszy z najlepszych. W tym procesie wykorzystuje się zimno, które jest wprowadzane do tkanki tłuszczowej.  Robi się to na określony okres czasu tak żeby pomóc, ale żeby też nie zaszkodzić. Temperatura wynosi wtedy od -5 do 0 stopni. Oczywiście potrzebne jest tutaj bardzo duże doświadczenie, które pozwala wybrać tylko takie miejsca gdzie znajdują się komórki tłuszczowe.  W bardzo niskiej temperaturze następuje rozpad komórek tłuszczowe.  Taka forma walki z tłuszczem jest całkowicie bezpieczna, bo niszczy jedynie tłuszcz i lipidy, które się tam znajdują.  Stosując taki zabieg można w łatwy sposób pozbyć się bardzo dużych ilości tłuszczu.

Efekt końcowy

Efekty widać już po pierwszym zabiegu. Redukuje nawet do 30% tkanki tłuszczowej, a zatem będzie to dość mocno widoczne na naszym ciele. Możemy po kilku dniach mieć mniejsze o kilka centymetrów fałdy, a zatem będziemy widzieć, że to działa i że ta metoda jest niesamowicie skuteczna. Po miesiącu widać super efekty i nasza sylwetka jest o wiele szczuplejsza.  Cały proces potrawa około trzech miesięcy i jeśli nie będziemy mieć stu procentowej satysfakcji to zawsze można będzie powtórzyć zabieg. To naprawdę działa bardzo dobrze i daje takie efekty, jakich nie znajdziemy nigdzie.  Zabieg trwa około godziny czasu, dlatego nawet nie zauważymy, kiedy, a będzie po wszystkim. Specjalne czujniki dbają o to żeby temperatura była dokładnie taka, jaka jest potrzebna do zredukowania dużej ilości tłuszczu.  Wreszcie skończą się nasze problemy i zaczniemy się ubierać, w co tylko chcemy.

HannaPanna Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *