Mamy media państwowe i prywatne. Te pierwsze nazywane są przez te drugie rządowymi. Opinia idzie w cały świat, że TVP to telewizja kochająca rząd i że nie warto tam oglądać wiadomości, ani jakichkolwiek innych programów. Manipulacje można tutaj znaleźć codziennie, dlatego widz sam już nie wie, w co ma wierzyć. Najczęściej nie sprawdza tych informacji i ufa temu, czego się dowie z telewizji. Nie jest to najlepszy sposób, bo w ten sposób stosuje się techniki manipulacji, i uczy się nas jak mamy myśleć. Nasze myślenie krytyczne pozwala nami jeszcze bardziej manipulować. Jesteśmy wtedy bardzo podatni na to wszystko, co oglądamy. W pewnym momencie nie lubimy dobrych informacji tylko złe.

Druga strona medalu

Po drugiej stronie jest wspomniana telewizja państwowa i tam mamy stosowane dokładnie takie same techniki manipulacji. Ośmiesza się drugą stronę w taki sposób żeby oglądająca osoba nie wiedziała, co jest dobre, a co jest złe. O ile w telewizjach prywatnych mamy informacje, że w kraju jest źle i będzie jeszcze gorzej, o tyle telewizja publiczna mówi, że jest bardzo dobrze, a będzie jeszcze lepiej. My wyborcy, widzowie nie wiemy, która z tych wersji jest prawdziwa. Zapewne żadna, bo prawda zawsze jest po środku. Problem polega tylko na tym, że wiele osób ulega manipulacji. Denerwujemy się, ekscytujemy, chcemy bronić czyiś racji, a nie swoich. Jeśli ktoś zada takiej osobie konkretne pytania to nie jest w stanie na nie odpowiedzieć. Dlaczego? Nie było tego w telewizji, a ta osoba swojego zdania nie ma. Nie jest w stanie nic z tym zrobić, a jedyne, co się u niej pojawia to agresja. Jeśli zapytamy kogoś podczas marszu przeciwko ekipie rządzącej, co jest źle to, co odpowie? Wszystko!! Konkretów nie poda, bo zna tylko hasła i nic więcej. Dokładnie tak samo będzie z drugiej strony, czyli jest wszystko dobrze, ale co konkretnie? Jesteśmy manipulowani na każdym kroku, ale problem polega na tym, że mało, kiedy zdajemy sobie z tego sprawy. Nawet te osoby, które są według siebie odporne ulegają manipulacją tylko na innym polu.